• Strona główna
  • O nas
  • Osiągnięcia
    • Indywidualne osiągnięcia
    • Nasze rekordy życiowe
  • Kontakt

Biegające Małżeństwo

~ Blog o bieganiu we dwoje

Biegające Małżeństwo

Tag Archives: olsztyn

Bieganie nie dla nagród, czyli pierwszy parkrun w Olsztynie.

05 Niedziela List 2017

Posted by biegajacemalzenstwo in Nasze starty w zawodach

≈ 3 Komentarze

Tagi

bieganie, olsztyn, parkrun, starty, zawody

W sobotę, 4 listopada wzięliśmy udział w pierwszej edycji biegów parkrun w Olsztynie.
To wydarzenie, którego ideą jest wspólne bieganie, spotykają się tu zarówno osoby zaczynające swoją przygodę z tym sportem, jak i ci, którzy mają za sobą lata doświadczeń na tym polu. Tu się biega dla radochy, a nie dla wyników i nagród.
Uczestnictwo w tym biegu wpletliśmy w nasz sobotni plan treningowy. Przebiegliśmy 18 km, po czym wystartowaliśmy w szybkim tempie (bieg ciągły) na 5 km.

 

Trasa parkrun Olsztyn jest zróżnicowana. Biegnie się zarówno po chodnikach Parku Centralnego jak i crossowych, malowniczych ścieżkach nad rzeką Łyną. W tym dniu wprawdzie nie padało, jednak na trasie było sporo błota i kałuż. Dla nas to nie pierwszyzna, lubimy przecież takie tereny 🙂
Ela śmignęła tak, że zwyciężyła wśród kobiet 🙂

 

fot. parkrun

Czytaj dalej →

Jak dbać o biust? Spotkanie z Izabelą Sakutovą.

05 Niedziela List 2017

Posted by biegajacemalzenstwo in Ciekawi ludzie na naszej ścieżce biegowej

≈ Dodaj komentarz

Tagi

bielizna sportowa, brafitting, izabela sakutova, koemi, książka, lifting piersi bez skalpela, olsztyn, panache, panachesport, poradnik, spotkanie autorskie, stanik sportowy

Ela jako ambasadorka Panachesport została zaproszona do Warszawy na spotkanie autorskie z Izabelą Sakutovą,  międzynarodowym ekspertem brafittingu z trzynastoletnim doświadczeniem, zapalonym szkoleniowcem oraz autorką książki „Brafitting – lifting piersi bez skalpela”. Ela wtedy jednak nie mogła uczestniczyć w tym spotkaniu.
Pomyślała więc: „dlaczego by nie zorganizować takiego spotkania w Olsztynie?. Aktywne sportowo olsztynianki na pewno będą chciały dowiedzieć się sporo na temat brafittingu, porozmawiać z autorką książki, a także poprzymierzać przy okazji sportowe biustonosze”. Postanowiła więc zorganizować wieczór autorski z panią Izabelą w Olsztynie. Salon bielizny Koemi z radością przystał na ten pomysł.
Tak więc 3 listopada w Koemi spotkały się  aktywne panie z Olsztyna i okolic. Wśród nich były nie tylko biegaczki, ale również kobiety, które dopiero zamierzają podjąć aktywność sportową.

fot. Koemi

Czytaj dalej →

„Ja nie dam rady?! Pewnie, że dam!!!”. Zaprawa do Speed Cross Race

18 Poniedziałek Kwi 2016

Posted by biegajacemalzenstwo in Wokół biegania

≈ 2 Komentarze

Tagi

festiwal biegów, festiwal biegowy, olsztyn, planeta formy, pzu festiwal biegów, speed cross race, speedcross, ukiel

1Ostatnio Ela wzięła udział w otwartym treningu z przeszkodami, przygotowującym do zawodów Speed Cross Race. Zawodnicy muszą zmagać się z wieloma trudnymi zadaniami, min, wspinanie na ściankę, wchodzenie do lodowatej wody, czołganie się pod drutem kolczastym.
O tym, czy jej się to podobało i jakie emocje nią targały możecie przeczytać w artykule zamieszczonym na Festiwalu Biegów.

Wszystkie Panie Biegną z nami!

07 Poniedziałek Mar 2016

Posted by biegajacemalzenstwo in O nas w mediach ;-)

≈ Dodaj komentarz

Tagi

aktywne kobiety, dzień kobiet, fit nie fat, gazeta olsztyńska, jezioro długie, olsztyn

skan2Wywiad z Elą z okazji treningu z nami na Dzień Kobiet w Olsztynie 2016.

skan1

Biegowy Puchar Małżeństw Olsztyn 2015

16 Poniedziałek List 2015

Posted by biegajacemalzenstwo in Nasze starty w zawodach

≈ Dodaj komentarz

Tagi

10 km, bieg małżeństw, biegacze, biegowy puchar małżeństw, biegowy puchar olsztyna, centrum rekreacyjno sportowe Ukiel, grand prix olsztyn, olsztyn, olsztyn biega, panache lingerie, panachesport, pary małżeńskie, running, sochic!, ukiel, wkr fan, zawody biegowe

DSC02255

11390235_897933426932907_2944676188859554947_nO Biegowym Pucharze Małżeństw możemy powiedzieć parafrazując słowa bohatera powieści  Henryka Sienkiewicza, czyli pana Michała Wołodyjowskiego: ,,my to nie chwaląc się sprawiliśmy”! Tak było rzeczywiście. Pisząc artykuł o bieganiu dzieci, Jarek skontaktował się z organizatorami I edycji Biegowego Pucharu Olsztyna pytając o wiele szczegółów dotyczących organizacji zawodów i startów najmłodszych. Mimochodem zagadnął, co sądzą o stworzeniu klasyfikacji małżeństw w kolejnej edycji. Mateusz Kownacki, z którym Jarek się kontaktował powiedział, że przemyślą sprawę. Po kilku tygodniach przesłał nam wiadomość, że nie tylko będzie taka klasyfikacja, ale powstanie Biegowy Puchar Małżeństw na dystansie 10 km. Ta wiadomość zaskoczyła nas bardzo. Nie spodziewaliśmy się tak pozytywnej reakcji. Organizatorzy Biegowego Pucharu Olsztyna, czyli członkowie WKR Fan, to ludzie którzy lubią osoby z inicjatywą i ciekawymi pomysłami. Pewnie trochę obawiali się o frekwencję i zainteresowanie ze strony biegaczy, ale… kto nie ryzykuje ten nie pije szampana!

Czytaj dalej →

Abentojra czyli baaardzo długa przygoda…

18 Piątek Wrz 2015

Posted by biegajacemalzenstwo in Nasze starty w zawodach

≈ Dodaj komentarz

Tagi

abentojra, bieg na orientację, bieg ultra, olsztyn

11780259_874479402607794_425901769_oUdział w Abentojra – Warmiński Rajd na Orientację, był dla nas jednym z treningów przed Maratonem w Warszawie oraz Ultramaratonem w Bieszczadach. Wybraliśmy trasę 50 km, ale w sumie wyszło 70. Świetna atmosfera, pogoda bardzo dobra, która nie dała się zbytnio we znaki i niezła organizacja – to wszystko składało się na świetną przygodę. Tereny były genialne. Czasami czuliśmy się jak Frodo i Sam z Władcy Pierścieni, wędrując po dzikich i nieznanych Warmińskich terenach. Było przedzieranie się przez krzaki, towarzystwo innych wędrowców, pieszych albo na dwukołowych rumakach, oraz przejście przez rzekę.

IMG_20150905_071816IMG_20150905_110223

11994316_10205129821786430_1916223581_n

IMG_20150905_144428

Ela: w pewnym momencie przed nami „wyrosła” Pasłęka, trzeba było przejść na drugą stronę. Zaczęłam zdejmować buty, a wtedy Jarek bez zastanowienia po prostu przeniósł mnie przez rzekę. Mój rycerz :-).

11997320_10205129821546424_1982613137_n

Była to super przygoda, lubimy taką lekką adrenalinkę, która towarzyszy odnajdywaniu punktów kontrolnych, a czasem zgubieniu się na trasie, pracę z kompasem i mapą, ale
potraktowaliśmy to przede wszystkim jako przygotowanie do zawodów ultra. Przeplataliśmy kilkukilometrowy bieg krótkim marszem tak, jak to będzie miało miejsce w górach.

Udział w Abentojrze był możliwy dzięki AGIZ Biuro turystyki aktywnej s.c.

od organizatora-10

fot. Abentojra.pl

Po dwóch stronach barykady: dwa punkty widzenia.

01 Niedziela Lu 2015

Posted by biegajacemalzenstwo in Wokół biegania

≈ Dodaj komentarz

Tagi

biegające małżenstwo, dwa punkty widzenia, maratony polskie, olsztyn, pólmaraton jakubowy

14Kto zrozumie kobietę? O co tak naprawdę chodzi mężczyźnie? A kto to może wiedzieć???
My w naszym związku bardzo lubimy inność tej drugiej osoby. Fascynujemy się tym i co ważne nie „marudzimy”, że myśli inaczej, chociaż czasami rzeczywiście nie wiadomo o co „kaman” 🙂. Nauczyliśmy się drążyć różne tematy, aż problemy zostaną wyjaśnione. Do końca.
W bieganiu też jesteśmy zupełnie różni. Nawet trener niektóre elementy treningu robi inne dla każdego z nas. Ciężko jest nam się przekonać do stylu biegania tej drugiej połówki. Jednak to nie oznacza, że wyjdziemy kiedyś na trening oddzielnie. Nigdy w życiu!!! Chyba, że los spłata figla albo któremuś z nas przypałęta się kontuzja lub jakiś wyjazd służbowy. W innym przypadku, nie ma mowy, o „rozstaniu” . Postanowiliśmy, że będziemy się lubić, mimo, że nie zawsze sie rozumiemy.
17
Ogólnie to uważamy, że małżeństwo to cholerna frajda, a nie tam jakaś ciężka praca nad związkiem. Jaka praca? To genialna przygoda!
Kiedy trudno nam jest zrozumieć o co temu drugiemu chodzi, również w tematyce biegowej, to wtedy po prostu pytamy. O co? Przeczytajcie nasz artykuł zamieszczony na portalu maratonypolskie.pl, to wszystkiego się dowiecie :-).
Miłej lektury! Związki małżeńskie, partnerskie i inne na całym świecie: trzymajcie się ciepło, zdrowo i… biegowo!
P.S. Czy Wy też lubicie się nawzajem ze sobą przekomarzać? Bo my to uwielbiamy 🙂

Bolące kolana – przekleństwo biegaczy ;-)

05 Środa List 2014

Posted by biegajacemalzenstwo in Zdrowie

≈ Dodaj komentarz

Tagi

bieganie, chondromalacja, fizjoterapia, kolana biegacza, leczenie kolana, olsztyn, pólmaraton jakubowy, rzepka, trening, zdrowie

Ela:
Na własnej skórze przekonałam się, że ruch jest lekarstwem na wiele dolegliwości.
Kilka lat temu zaczęło mnie boleć kolano. Odczuwałam dyskomfort podczas wchodzenia po schodach oraz przy prostowaniu nogi. Moja aktywność fizyczna ograniczała się wówczas jedynie do zajęć fitness kilka razy w tygodniu. Ortopeda stwierdził chondromalację. To choroba prowadząca do destrukcji tkanki chrzęstnej. Występuje najczęściej w obrębie stawu kolanowego. Zmiany dotykające chrząstkę rzepki i przeciwległych kłykci uda charakteryzują się rozwłóknieniem, powstaniem szczelin i erozją doprowadzającą w konsekwencji do zmian zwyrodnieniowych stawu rzepkowo–udowego. Zauważył też, że mam za mało płynu maziowego w stawie. Zalecił mi drogie zastrzyki w kolano z kwasu hialuronowego. Chciałam oczywiście pozbyć się bólu, ale kłucie mojego kolana zastrzykami przerażało mnie. Poza tym znajomi, którym wykonano takie zabiegi, mieli różne opinie na ten temat. Jednym pomogły tylko na jakiś czas, innym wcale. Koleżanka, fizjoterapeutka odradzała mi to tłumacząc, że jeśli już raz nastąpi ingerencja w staw kolanowy, to on już zawsze będzie sprawiać problemy. Zastanawiałam się co z tym fantem zrobić, kiedy Jarek któregoś dnia powiedział, że w Olsztynie jest organizowany pierwszy półmaraton Jakubowy. Pomyślałam, że można by spróbować w nim pobiec.DSC08627Nie wiedziałam co prawda jak zachowa się moje kolano, ale cóż szkodzi spróbować? Nie byłam osobą, która wstaje sprzed kanapy i wychodzi na bieganie. Trenowałam fitness, chodziłam czasem na aqua-aerobik i na zumbę. Towarzyszyłam Jarkowi podczas jego treningów biegowych, z tym, że ja raczej w tym czasie uprawiałam marszobieg :). Wiedziałam, że dam rade przebiec kilka kilometrów, ale 21? To się zobaczy – pomyślałam.
Na drugi dzień zaczęliśmy trenować. Był to mój pierwszy ciągły bieg bez zatrzymywania – 7 km. Kolano na początku dawało znać o sobie, ale po kilku kilometrach coraz mniej je odczuwałam. Jednak, na następne treningi dla lepszej stabilności stawu zakładałam opaskę elastyczną. Czułam się w niej bardziej komfortowo – lekka kompresja redukowała ból. Po tygodniu pobiegłam 21 km – musiałam przecież sprawdzić czy przebiegnę taki dystans! Czas był… nieważne jaki ;-), ale najważniejsze, że się udało. Po półtora tygodnia od momentu rozpoczęcia treningów, ból w kolanie zniknął. Ortopeda odradzał mi bieganie, jednak od tamtej pory zaczęłam konsultować się z fizjoterapeutami, którzy mają do czynienia z urazami u sportowców. Ból nie pojawia się już od ponad dwóch lat. Jestem w stałym kontakcie ze specjalistami. Dlaczego nie mam już dolegliwości?  Prawdopodobnie miałam za mało płynu stawowego (dlatego pojawiał się ból), a ruch spowodował, że zaczęło się go więcej wydzielać. Dużą wagę staram sie przykładać do rozciągania. Więc na pewno również to ma duże znaczenie. Jednak wiek robi swoje i czasami pojawiają sie u mnie bóle różnego rodzaju i w różnych miejscach. Wśród znajomych naszego rocznika i starszych krąży określenie „zepół wędrującej kontuzji” 🙂 Ale to temat na kolejny wpis 🙂

Jarek:
Nigdy nie miałem problemów z bolącymi kolanami. Grałem w piłkę nożną, biegałem przygotowując się do sezonu piłkarskiego, czasami jeździłem z Elą na rowerze. Dopiero, gdy zacząłem intensywnie biegać, zwłaszcza na długich crossowych trasach o pofałdowanym, nierównym ukształtowaniu, na naszych warmińskich szlakach wokół Olsztynka, kolana dały o sobie znać. Czasami dość mocno bolały. Uznałem, że to przeciążenie. Wiadomo, że ja takich spraw nie zostawiam i nie raz konsultowałem się z lekarzami na temat mojego zdrowia. W końcu zdecydowałem się na używanie butów z dość dużą amortyzacją. Mnie pomogło. Od tamtej pory kupuję właśnie takie, dodatkowo od niedawna noszę wkładki na swoje płaskostopie, ale… to jest historia na zupełnie inny artykuł ;-). W każdym razie nie odczuwam już żadnych dolegliwości w okolicach kolan. Bóle minęły, a ja przypisuję to butom z amortyzacją. Kiedy kupiłem „szybkobiegi” (nie będę wymieniał marki ;-)) pewnej firmy, to okazało się, że prawie zupełny brak w nich amortyzacji spowodował, że odczuwałem dyskomfort, a nawet mrowienie w stopach, po zaledwie 4 wyjściach na bieganie w tych butach. Sprzedałem je i teraz zakładam tylko „miękkie”. Pasują mi i oto chodzi. Mnie amortyzacja pomogła.

Przypominamy oczywiście, że warto pamiętać, aby konsultować się ze specjalistami, nie lekceważyć dolegliwości i słuchać własnego organizmu. Nie zapominajmy również o rozgrzewce i rozciąganiu się. Brak tych dwóch elementów to gotowa i szybka kontuzja.

DSC08579

Tutaj z artykułu Jarka i Bartosza Rymkiewicza, zamieszczonym na portalu Bieganie.pl, dowiecie się o przyczynach, zapobieganiu oraz leczeniu kontuzji kolanowych. To warto wiedzieć!

Kategorie

  • Ciekawi ludzie na naszej ścieżce biegowej
  • Jesteśmy Ambasadorami
  • Nasze starty w zawodach
  • O nas w mediach ;-)
  • Odzież
  • Pożywienie, przepisy, suplementacja
  • Psychika
  • Sprzęt
  • Testy
  • Trening
  • Wokół biegania
  • Wydarzenia
  • Zdrowie

Biegające Małżeństwo

Biegające Małżeństwo

Odwiedź nas na Instagramie

Biegowe świrki wybrały się dziś do Jastrzębiej na cudowny zachód słońca ☀️

Statystyki bloga

  • 45 504 hits

Blog na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Biegające Małżeństwo
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Biegające Małżeństwo
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...